Dodam tez, bylo sporo momentow zwatpienia lub jak nie zgadzalem sie koniecznie z wybranym kierunkiem. Czas pokazal, ze racji nie mialem, takie procesy poprostu trwaja tyle i jak sam prezes przyznaje, za wczesnie weszla firma na gielde.
Sumarycznie nie czulem sie nigdy oszukany w komunikacji, na dodatkowe pytania chetnie odpowiadaja w miare mozliwosci. Zamjast tu na forum, mozesz zadac im pytanie na maila lub tel. Jednak radze nie zaczynac od podwazania wiarygodnosci czlowieka