Kiedyś kupiłem ace  po 8 zeta potem był krach, patrzyłem jak kurs spada do... zeta ale powiedziałem sobie, że za tyle nie oddam nawet jakbym miał resztę stracić. Wtedy się uspokoiłem, emocje opadły zacząłem przyglądać się finansom spółki, zobaczyłem że spółka nie zanotowała wielkich strat podczas kryzysu i nic nie uzasadnia takiego spadku ceny akcji a że po każdym kryzysie rynek odbija to dotarło do mnie, że to nie katastrofa tylko rynek zrobił promocję.  Dokupiłem więc akcje po zecie i z rok później sprzedałem średnio po 8 zeta z kawałkiem.  Zrozumiałem wtedy, że to wiedza i zrozumienie sytuacji tworzy zysk bo pozwala kupić tanio i sprzedać drogo. Zamiast wypisywać na forum posty typu zwykłe ble, ble , ble bez żadnej treści lepiej poświęćcie ten czas na przeczytanie jakieś książki  o inwestowaniu. Bez różnicy czy chcecie grać czy inwestować rynek sam Was nie nauczy, ewentualnie pozbawi Was pieniędzy. Zanim zacznie się tu regularnie zarabiać trzeba już wcześniej wiedzieć co z czym się je.