helpi... nawet nie wypowiadaj takich słów jak "recesja światowa". Wiem, że te spadki były wywołane właśnie obawami o recesję spowodowaną wojną celną, ale uważam, że jest wiele innych alternatyw:
1. sankcje to element strategii negocjacyjnej Trumpa i cła będą częściowo znoszone, częściowo łagodzone
2. nawet jeśli cła zostaną utrzymane w obecnym kształcie, wcale nie znaczy, że wywoła to recesję. Wzrost PKB spowolni, ale nie na tyle, żeby Europa weszła w recesję.
3. Nawet jeśli kraje najbardziej związane gospodarczo z USA (Niemcy, Wielka Brytania) wpadną w krótką recesję, to wpływ na polska gospodarkę będzie mniejszy. Powody: tańszy dolar, tańsza ropa będą dodatkowym wsparciem dla i tak spadającej inflacji, skutek - niższe stopy procentowe = większa konsumpcja. Jeśli do tego dojdzie wstrzymanie działań wojennych na Ukrainie, to nawet mniejszy od oczekiwanego udział polskich firm w odbudowie Ukrainy będzie wystarczającym bodźcem przeciwdziałającym recesji.
I jeszcze w kwestii kursów walutowych i ich wpływie na wyniki Answear. To prawda, że interesuje nas kurs dolara w kontekście zakupów Answear (dolar z pewnością będzie się osłabiał), a kurs euro jest istotny w kontekście przychodów Answear. Ale w kontekście przychodów Answear liczy się nie tylko euro, ale też forint, lej, lewa itd. A wobec zapowiedzi obniżki stóp w Polsce, te waluty będą kontynuowały umocnienie się wobec PLN. Więc wynik Answear w Q1, będzie mocno wspierany kursami walutowymi. Ale wyniki za Q1 dopiero za dwa miesiące.