Tylko z perspektywy kogoś kto nie zwrócił wcześniej uwagi na tą spółkę to ta spółka niczym inwestora nie przyciąga. Wydała 2 gry w 3 lata o podobnej tematyce, obie pospolicie nazywane gniotami, chociaż technicznie są super to jednak rynku nie zainteresowały. Wierzę, ze tryb jazdy w przypadku tej gry będzie gamechangerem dosłownie, z drugiej strony objawiam się, że jeżeli koszty związane z tym dodatkiem nie zostały ujęte w dotychczasowych wykazanych kosztach, to jak mają wydać jeszcze bańkę to nie na sensu nad nim pracować. Po cichu liczę, że ten dodatek już jest gotowy albo bliski gotowości a koszty już ponieśli.
Z drugiej strony ciągle liczę, że coś się tej spółce uda ale nic się dotąd nie udaje. Spółki które teraz warte 500mln też zaczynały od zera, czasem jedna gra może trafić w gusta tylko trzeba produkować. Prezes pisał, że Aztecy prawie gotowi i szukają sposoby, żeby wydać na Steam. Zaraz powinno być nowe info, moce przerobowe są, przecież nad administrowaniem gry, którą kupiło 3 tyś osób nie będzie pracować 10 osób, choć oceny są powyżej 80.