Dobry, stary Gerg,
ja wiem, że kursem buja w te i we wte bo komuś na tym zależy i ktoś ma taki kaprys,
ja wiem, że ktoś ma więcej do stracenia niż ja.
Tylko czemu do jasnej cholery spółka nie potrafi dopiąć praktycznie żadnego z szumnie zapowiadanych kontraktów? Bo raczej trudno mi uwierzyć, że to wina mitycznego "układu".