Dnia 2012-10-02 o godz. 17:29 ~Ewa napisał(a):
> Sternik z rady....
Rozumiem...
Pamietajmy tylko, że im wiecej ma ten układ (czego nie zazdroszczę, każdemu wolno mieć), tym wiecej ma do stracenia (czego też nie zazdroszczę). Jeśli osoby rozumiejące to, o czym teraz między sobą piszemy będą rozumiały, tę prostą zasadę, że mają do stracednia zdecydowanie mniej niz ten układ, nie dojdzie do nowej emisji nawet wtedy, kiedy pojawia sie nowe straszaki, dołowanie kursu i pogłoski o możliwej upadłości. Już to ćwiczylismy.
To zdumiewajace jak mały pakiet może zatrzymać tych, ktorym się wydaje, ze posiedli zdolnośc docelowego sterowania. A stało sie to w efekcie zwykłego wprowadzenia w bład akcjonariuszy na ostatnim Walnym. Nowy układ ma zdolność operacyjną. OK, niech ma. Podstawa prawna do analizy zjawiska jest, bo stało sie to wyłacznie w efekcie ropuszczonej pogłoski a potem faktu o emisji po 1 zł. Formalnie jest OK, bo na Walnym ustalono tryb - cenę emisji in blanco. Tylko, emisja F była po 1,65, a kolejne miały byc o 25% wyzsze. Jak więc uzasadnić emisję za 1 zł??? Każdy Sąd rozważa nie tylko zapisy prawa i uchwały Walnego ale też intencje, w ramach ktorych z prawa skorzystano - intencje stron w momencie podejmowania decyzji były inne. Pamiętajmy, podjeliśmy ją NIEJEDNOGŁOŚNIE przy kursie 2,30 zł. To jest obciążające dla późniejszego zachowania epizodycznego Prezesa i nowej Rady. A w dobie mediów elektronicznych przesledzenie przepływów finansowych nie jest niczym trudnym. Utrata wartości akcji z 2,30 na 1 a nawet chwilowo niżej to jest temat i poważne pytanie do emitenta akcji i biura maklerskiego BOŚ SA.
Po ostatnim Walnym pewne osoby uzyskały zdolność taktyczną - która miała pomóc zgromadzonym akcjonariuszom, a jak narazie na dzień, kiedy ta zdolność ponownie ograła akcjonariuszy dając pożywke tylko spekulantom. Dodam, ze pracownicy spółki nadal są ograni, bo wierzytelnosci rozliczano po kursie 1,65.
Ratowanie spółki dołowaniem, to niezła bajeczka dla grzecznych dzieci. Układ sobie jest i po zmianach w RN jest silniejszy. Uzyskał kontralę, co nie jest niczym złym. Ważne w jakim celu kontrolę wykorzystuje - do rozwoju spółki, czy do kontroli kursu na giełdzie w przedziale tylko dla układu atrakcyjnym.
Gdyby miało dojść do ponownej emisji, pamiętaj Ewo, że byłaby to emisja w celu zyskania przewagi nie operacyjnej, nie taktycznej ale strategicznej. To przejecie władzy totalnej w spółce. Taką przewagę mogą uzyskać wtedy, i tylko wtedy, gdy uszanowany bedzie interes "starych" inwestorów. Nowa bajka o upadłości, o ratowaniu, o pożyczkach nie powinna nas absolutnie interesować. Bo jak spółka upadnie, to Ci, którzy pozyczali, akonto odebrania tanich akcji i przejęcia kontroli straca najwięcej.
Nie dajmy się wiecej tak ograć. lemingi sa i będą na giełdzie zawsze czasem duzo zyskaja, czesem zostana ograne, ale jest grupa osób, które sa tu nie dla hecy i nie dla spekulacji, tylko traktuja te akcje jak inwestyycje bardzo długoterminową. I albo strernicy wreszcie to zrozumieja, albo bedą musieli przełknac gorycz dotkliwej porażki.
Dobry radca prawny daje poczucie większego spokoju. Dobre Whiskey, daje odrobinę przyjemności.
Gerg