Nie można. Deficyt jest na max poziomie 60% PKB. Nowelizacja była jako przeniesienie środków z innych wydatków wszystko z nadzwyczajnym zdarzeniem powodzi. To jeszcze da się uzasadnić wśród tych grup społecznych którym coś się zabierze. Jak dotąd rząd nie odważył się zabrać komukolwiek środki żeby przekazać je na wsparcie dla energetyki. Już same wzrosty cen prądu są wnerwiające a jeszcze wiadomość o dofinansowaniu elektrowni węglowych nie znajdzie zrozumienia.
Ale nawet jakby były pieniądze to jak pisałem nie ma zgody jak dotąd na udzielenie pomocy publicznej, zatem reformę wspartą z budżetu państwa można odłożyć do szuflady.