Cieszę się Jacku że potwierdzasz moje obserwacje.;)
No z jurkiem sprawa zawsze była jasna. Ostrzegał że próbuje wyrwać więcej po niższej cenie od słabszych rąk, ale nigdy nie naganiał na spadki i nie próbował innych zastraszać.
A wracając do sesji, ktoś musiał się pozbyć 25 tys za wszelką cenę i zrobił to.
Że jest to nagła potrzeba świadczy fakt, że następne zlecenie sprzedaży wisiało na 1,48.
To dobry znak.