Tak, tak. Jak January wyskakiwał też miało już wszystko się klarować, juz miało lecieć do nieba. Trzydziesty raz taka,sama zagrywka, któryś rok to samo gadanie i konsekwencja w produkcji niczego i nawijaniu makaronu. No zobaczymy za miesiąc, trzy jak ci się kropki połączyły. Zielu to drukarz i matacz a wasza Bogini dziesiątki razy z uśmiechem wciskała kit. Dla mnie nikt od nikogo tu nie jest lepszy, każdy z satysfakcją korzystał na naiwności inwestorów a gdy przychodzi ci do czego to odgrywają swoje KIEPSKIE sceny. I to jest albo teatrzyk dla was albo próba ratowania skóry. Ale raczej teatr. Póki co od lat czytam jak to perłę giełdy opluwam, jak się zdziwię rakieta za rok, dwa a może pół. Czas póki co pokazał i pokazuje, że moje kropki lepiej się lacza