Zawsze 500-2000 sztuk dodatkowego popytu jest dla kursu lepsze niż 500-2000 sztuk dodatkowej podaży. Gdyby to działało w drugą stronę niż działa to grosik po grosiku pielibysmy sie w góre a nie obsuwali w dół. Ponadto te transakcje "po kilku złotych" jak je nazywasz mają efekt psychologiczny. Przy braku wiekszego popytu nawet takie małe zlecenia robią róznicę. Przecież ludzie obserwują co sie dzieje i widzą, analizują, zastanawiają się i myślą sobie "ktoś tu zawzięcie dołuje, nie będe ryzykował, poczekam, może będzie taniej". I tu jest też częściowo odpowiedz na Twoje najwieksze zmartwienie czemu nikt nie stoi na kupnie. Poza ogolnym zniechecieniem giełdą, Wikaną jest jeszcze niepewność i strach, że może być taniej. Ale jak pokazywała wielokrotnie historia ci co boją się kupić po 1zł, gdy jest naprawde tanio, pózniej ochoczo będą kupować na wyscigi po 5zł (to nie jest prognoza i odwołanie do Wikany)