co do poziomu tych wpisów mam sporo zastrzeżeń, ale akurat przynajmniej w przypadku krisa jestem przekonany, że nie jest naganiaczem. Raczej osobą słabo radzącą sobie z panowaniem nad emocjami, popadającą ze skrajności w skrajność. Wiele osób tak ma. Co do Pablo nie mam pojęcia.
A już tak ogólnie, te wszystkie wpisy o naganiaczach są śmieszne. Coś na zasadzie "kto nie jest z nami, jest naganiaczem". Dalibyście sobie spokój - zarówno z pisaniem o "naganiaczach", jak i z wzajemnym obrażeniem się na forum.