Wiecie co jest najgorsze (a może i najepsze) ?
Kupowałem Pozbud w okolicach 3 zeta, Potem na każdej korekcie dokupowałem pakiety z postanowieniem - że sprzedam je przy kolejnym oporze. I tak robiłem.
Potem na wsparciach odkupowałem. I zawsze było to więcej akcji niż chwilę wcześniej sprzedałem. I tak doszedłem do miejsca w którym 80% portfela to Pozbud :) Szaleństwo
Wasze zdrowie! :)