Efekt wojny w Ukrainie zaczął wpływać na branżę portową mniej więcej od maja/czerwca (8:35).
Czyli zasadniczo wyniki Q2 nie odzwierciedlają jeszcze tego ogromnego popytu na uslugi portowe.
Do tego przenoszenie zwiększonych kosztów na klientów, raczej optymistyczne prognozy na kolejny rok pomimo wieszczonego spowolnienia gospodarczego... wygląda to dobrze moim zdaniem.