Dodo, napisałeś dokładnie to samo co Iron logik, tylko krócej. Oficjalnie podają co innego, a do prasy ślą nadmuchane komunikaty, licząc, że "leszcze" komunikatów oficjalnych dokładnie nie czytają, tylko tytuły. Jedna wielka ściema. Fuj, nieładnie. A jak ktoś zapyta, o co chodzi to powiedzą, że pani redaktorka się pomyliła. W tym przypadku komunikat prasowy wysłany przez agencję PR (przeczytałem dokładnie) ma taką samą treśc co w artykułach, a więc dziennikarze nic nie pokręcili. Współczuję panii z agencji PR, która to rozsyłała po redakcjach. Będzie musiała zeznawac. Kto wie, może tak to wytłumaczy, że pomyliła pliki:) W każdym razie będzie musiała pamiętać o 233 Kodeksu Karnego.