Ropa kosztuje tyle co przed wojną a gaz nawet jest tańszy. Inflacja musi w końcu ostro wyhamować a stopy procentowe muszą spaść. Konsumpcja maleje z powodu wysokich cen ale widać już coraz częstsze przeceny. Obecny lekki wzrost wskaźników inflacyjnych to efekt "bazy" który niedługo zniknie. Ostatnia seria spadków giełdy w USA jest spowodowana obawą o podniesienie stóp procentowych i utrzymanie ich przez dłuższy czas. Dzisiaj już widać zakończenie tej paniki.