No właśnie tak jak większość banków, a powtórki z popandemicznej hossy bym się nie spodziewał. Dlatego ciężko mi uwierzyć, że będziemy dalej cisnęli na północ bez porządnej korekty na Bankach, PZU czy nawet Orlenie, po prostu nie będzie paliwa do wzrostów. W innym miejscu byśmy byli gdyby na całym W20 taka euforia nastąpiła po tych wyborach. Czekam cierpliwie i trochę dobieram na moim sell na PZU, Mbank i Pekao, zobaczymy.