A ja jestem trochę zdziwiony, że brak jest zupełnie reakcji rynków na głęboką czerwień Chin.
Tam idzie o wybór przewodniczącego i wizję państwa na kolejne lata i u Chińczyka w kieszeni trochę kapitału jest i powinno to mieć jakieś przełożenie...
Do tego obie Koree znowu się wymieniły ogniem, co też - w obecnej sytuacji wojennej - optymizmem nie napawa...
Na dziennym SP na linii oporu (wykres dzienny).
Banan też w zasadzie też.
Innymi słowy, wydaje mi się, że powinno spadać... Chyba, że Jankesi zrobią rajd przedwyborczy... Ale jakoś nie wydaje mi się...