Jest to określenie ze wsi. Tak mój dziadek określał świnki swoje. Prosiaczki, prosiuny itp. A wiec prosiuny to są white collar guys. Którzy robia wszystko aby nas uczciwych inwestorów wyleszczyc z akcji. Po prostu prosiuny to są. Czego tu nie rozumieć? Proste jak drut - prawda?