No i jak to widzicie obecnie?
W ciągu kilku tygodni (załóżmy cezurę czasową do październikowych wyborów do parlamentu) rośniemy, czy spadamy?
Podzielcie się proszę Waszymi merytorycznymi przemyśleniami, będą pomocne dla innych w podejmowaniu decyzji, co dalej.
Moje zdanie znacie, we wpisach zawsze staram się wyjaśnić dlaczego tak to postrzegam, a nie inaczej.
Otworzymy się dzisiaj nad 2010-2015 (mam na myśli oczywiście grudniową, na której siedzę od kilku tygodni)?
Wrześniowa może mocno dzisiaj oberwać - Wilku jeżeli nadal jesteś na S, to autentycznie współczuję :(
Ameryka wczoraj na +0,8%, Azja w okolicach +1% (poza Shanghaiem, który najbardziej zbliżony do naszego WIG20), EBC wczoraj zapowiedziało wstrzymanie dalszych podwyżek stóp procentowych (ponoć wczorajsza ma być ostatnią), w Chinach wczoraj obniżyli stopy o 0,25%. Z zewnątrz wygląda na wzrosty, a więc może poziom 2040-2050, wkrótce zobaczymy?