Mam przeczucie, że Stany swojego USD wbrew powszechnemu przekonaniu nie oddadzą i będą musiały poświęcić gospodarkę. Widzę tam u nich stopy spokojnie na 10% this year. FED nawet nie mrugnie. No ale to alternatywna wersja wydarzeń. Tak wyjaśnię też poniekąd skąd nasze banki tak grzeją.