Ha, miałem rację pisząc po 16ej, że wszyscy przejęli się bardziej danymi ze Stanów niż sami Amerykanie.
To co? W poniedziałek luka w górę? W Stanach sesja trwa, ale jak skończą co najmniej tak jak teraz, to w poniedziałek będą kupować z rana akcyjki i otwierać eLki z prędkością światła tak jak dziś wywalali.
Czy ta będzie? Przekonamy się niedługo.