Drążąc temat jakbyś wpisał sobie w CV ubiegając się nawet o posadę maklera "posiadam umiejętność zarabiania pieniędzy na giełdzie" byłby to plus, czy wywołało by to przekorny uśmieszek na twarzy?
Mogą nie posiadać systemu transakcyjnego, predyspozycji do wykonywania sygnałów, znajomości/wiedzy co do sposobów zabezpieczania transakcji, bądź otwierania i zamykania (umiejętnością może być znoszenie stresu do strat i zamykanie ich na poziomie kiedy osiągnął zysk - wciąż tu są więc jakąś umiejętność posiadają).
Aspekt zarabiania pieniędzy jako uproszczonej formy rozliczenia za czynności mające wartość w społeczeństwie można pominąć.
Dlatego lakonicznie to brzmi szkoda się rozwodzić na prawdę, bo niektórzy kupują i trzymają nawet jak jest krach i czekają do zysku niektórzy jak oni sprzedają bo może twierdzą, że jesteśmy już na takim średnim poziomie że odreagowanie i tak przyniesie im zysk.
Same sformułowanie jest lakoniczne.