Co jak co, ale w takim smartfonie, czy smartwatchu, jedną z najbardziej pożądanych cech (oprócz jakości wyświetlacza) jest jego czas pracy od jednego ładowania, do następnego.
Tutaj jest klucz, bo to pozwoli na kolejne pomniejszenie baterii/akumulatora oraz zaczne zwiększenie jego skuteczności, a jak wiemy, ten element nie jest jeszcze doskonały i niestety w obecnych urządzeniach praktycznie niewymienialny, więc każde zwiększenie wydajności, nie ważne jaką drogą, jest na wagę złota.