I ja cię nie chce straszyć ale sugerowanie osobom tutaj (straszenie) że KNF ich ścignie też jest wątpliwe.
A zanim położysz się do łóżka zastanów się co będzie szybciej czy znajdą ciebie i skompletują akta czy zdobędą dziesiątki tysięcy rekordów danych kto odwiedzał ten wpis na Fejsbóku a potem porównają je z tymi kto kupił akcje oraz jeszcze w jakiś cudowny sposób udowodnią im że właśnie pod wpływem tego kupili akcje.
Jedynie co tu może być to ukaranie tego pana z Fejsbóka, ale to problem jego a nie spółki Uboat (przynajmniej finansowy)..