piszcie do spółki, co robią aby odzyskać skradziony majątek
tam jest taka kobitka, która odpisuje. Trwają jakieś postępowania, w tym takie na wniosek zarządu.
Ale jakie, to już nie pisze, bo zasłania się tajemnicą. To jest cyrk! Ale piszcie, żądajcie wyjaśnień.