Witam!
Jesli chodzi o kioski to wydaje mi sie ze oplacac to moze i to sie oplaca, ale tak jak w poprzednim poscie ktos napisal- tylko ruchliwe miejsca. Jakies przystanki autobusowe, duze osiedla, centrum handlowe itp. Najwiecej zarabia sie chyba na fajkach-tak slyszalem... A odnosnie biletow mpk to z tego co wiem to trzeba na wstep wylozyc 10tys zł zeby moc je sprzedawac, ale nie recze za to glowa bo tylko tak slyszalem. Ja jestem z wroclawia i tak patrzac na kioski to wydaje mi sie ze zyc sie chyba da z tego... Np kiosk na Nowym Dworze jak nieraz przejde obok to ludzi tam zawsze pelno :-))) I ceny fajek tez sa tam niskie, dla przykladu fajki ktore kupuje na Nowym Dworze kosztuja 5,70 (zebt nie zdradzic marki powiem iz sa to fajki pakowane po 25szt) a u siebie na osiedlu place za nie 6,25zł. Roznica 55gr, z tego co mi sie wydaje to biedniejsze kioski nadrabaja cena fajek.
Nie wiem jak Wam ale mi sie wydaje ze kiosk to raczej interes rodzinny. Maz z zona i jakos leci....