Ile lat jeszcze za wszystkie niepowodzenia spółki i mijanie się z prawdą , za grę słowami , zabiegi marketingowe itd będziecie zwalać winę na jakiegoś dziennikarza a tymczasem co powiedział - chyba że to co zbudowano trudno nazwać czymś konkretnym i chyba KNF przyznała mu rację skoro arrinera nie jest na giełdzie. Od wielu wielu lat podobno klienci ustawiają się w kolejce po auto? Ile sprzedano? Jaki procent pozyskanych pieniędzy przeznaczyło na arrinerę a ile na inne cuda o których tacy jak ty nie chcą wspominać przeznaczyło?