Osobiście jestem usatysfakcjonowany po telekonferencji. :)
Kilka wniosków i zapisków.
Prezes podkreślił to co powinno być wiadome od dawna dla inwestorów, że okres Q3 2022 do Q2 2023 był "okresem nadzwyczajnym", a więc i wyniki spółki raczej były nadzwyczajne. Zdają sobie z tego, że oczekiwania inwestorów były wysokie, sami wiedzą, że potencjał jest dużo większy niż wynik z Q3 2023.
Spadek marży wynika z 2 powodów: Opłaty za składowanie węgla, mniejszy wolumen przeładunku węgla.
Potencjał do tranzytu zbóż w Polsce jest dużo większy niż aktualny stan. Ukraińskie zboże to może jakieś 5-10% przeładowywanego wolumenu. Spółka dużo inwestuje w Świnoujście, bo wciąż znaczna część Polski zachodniej eksportuje zboża przez niemieckie porty i spółka będzie chciała część tego wolumenu przejąć. Planują moce przeładunkowe na poziomie 2 mln ton rocznie; aktualne moce to "ułamek tej liczby".
Węgiel w ostatnich miesiącach został sprowadzony w zbyt dużych ilościach, a więc planu 3 mln ton przeładowanych w tym roku się nie uda zrobić; zaś przeładunek koksu na stałym poziomie.
W Szczecinie powstał nowy port i będzie za niedługo ogłoszony przetarg na dzierżawcę, w którym zamierzają stanąć. Przetarg w Gdyni wciąż nierozstrzygnięty.