Mira była asystentką w naszej kancelarii i wodziła was za nos ponad pół roku - baranie !
Pisała sobie popijając kawę.
To co wypisujesz o mnie, świadczy niezbicie, że pod kopułą, masz nieźle narobione.
Przecież ja teraz nic już nie muszę robić, sam pokazałeś , że takiej pary idiotów jak antychodzik i fryzjer nie ma i nie będzie.
Tak jak napisałem, wróć do ubiegłego wieku, wszystko zaczęło się w 1992.
A jak tam Autopartner ?
Nic na ten temat nie napiszesz ?
Robisz z tego forum bardach. Przez twoje wpisy na JSW ludzie potracili taką kasę, że jak by cię teraz dopadli, to obraliby niczym pomarańczę, sok wycisnęli i resztki ciepnęli do kosza.
Ala muszę przyznać, osobiście z taką ścierą się w życiu nie spotkałem.
Chodzik Księżycowy był mój i mogłem z nim zrobić, co mi się rzewnie podobało.
Kamerdyner profesora też był mój i też się z nim rozstanę.
Kolorowy wiatr, również, a ponieważ niedługo Orange założy mi dojście światłowodowe, więc i mój IP ulegnie zmianie.
Wtedy się pożegnamy raz na zawsze.
Mam po dziurki w nosie ciebie i twojego kumpla fryzjera.
kolorowy wiatr