spółka działa trochę nietypowo, bo naprawdę cyzeluje te swoje gry (no ok, co do Neuroshimy to powiedzieli, że wypuścili produkt niegotowy, bo nie chciało im się już przy tym pracować, bo zarobek z tego i tak wielki nie będzie), więc nie cieszy się dużym zrozumiem wśród akcjonariuszy. ja jednak wolę taki model niż wypuszczanie gier na wyścigi, zupełnie niedorobionych, potem trzeba wyciągać oceny miesiącami. Prison też ma dość nietypową sprzedaż, bo on w ogóle nie miał wielkiego peaku, on się sprzedaje konsekwentnie, powoli, w na tyle dobrych ilościach, że spółka ma za co żyć. Alaska i Prison Survival pewnie skończą podobnie - to nie powinny być hity, ale to pewnie będą porządne longsellery i spółka będzie miała jeszcze więcej kasy na robienie kolejnych gier i solidnie wyglądające portfolio. i dopiero po tych trzech grach można liczyć na jakiś większy tytuł, gdzie już zaszaleją z większą produkcją. taką mam nadzieję, może się mylę, czas pokaże.