Bez Prokuratury nie dojdziesz prawdy. Nie mozna wg mnie wykluczyc i tego wyjasnienia, ze mieli swiadomosc prawdopodobnie papierowej wyceny aktywów firmy, byl przeciez problem z jednym z raportow (sprawozdan), co badajacy rewident podkreslil. Pomysl mongolski mogl posluzyc podkreceniu kursu by stosowne osoby zarobily miliony zlotych, dodatkowo bez tego rozwiazania musieliby przyznac sie, ze nie maja pomyslu na firme i zmuszeni byliby zrezygnowac z zasiadania w jej wladzach.
Pytanie, czy przygoda z Tarantoga nie miala tak sie zakonczyc i czy nie mialo to posluzyc nie tylko podbiciu kursu (mnostwo akcjonariuszy wtedy wychodzilo z akcjonariatu, co malo komu wydalo sie podejrzane, ze rezygnuja na starcie projektu mogolskiego lub tuz przed nim), ale rowniez przekazaniu aktywow MSX Tarantodze, by poprzykrywac ich realna wartosc (klania sie tu opinia rewidenta, ktory mial watpliwosci). Likwidacja mogla by byc ostatnim aktem tego przedstawienia.
Mieli wszak swiadomosc strat firmy z lat ubieglych, zobowiazan. Wg mnie gdy zaczna odzywac sie wierzyciele, przyjdzie koniecznosc rozliczenia strat, publikacji aktualnych raportow to tu kamien na kamieniu nie zostanie, ale to tylko moje gdybanie i kazdy i tak zrobi co uzna sam za stosowne, Tak Polacy z Polakami robili interesy Mongoolii i to jest podstawowa sprawa do zbadania przez organa scigania. Wycofanie wniosku o upadlosc i uwolnienie sie spod nadzoru sadowego, tez jest zastanawiajace.
Jezeli opublikuja zaleleraporty, to tu biegly rewident nie bedzie mial litosci nt. wyceny aktywów i to wg mnie przyczyna tak duzych opoznien w ich publikacji.