No dobra 24 h minęły a kolorowymi odpowiedział.
Błąd w słowie ,,mężczyzna"?...żartujesz.
To na niego nie działa, a błędy ortograficzne rzadko mu się zdarzają.
Podobnie z obrazaniem, jest na to odporny jak nikt, nawet można odnieść wrażenie, że uwielbia być oranym z przodu i z tyłu.
W sumie niewiele mi zrobił, grzecznie po dwóch dniach zmył się z forum, tym bardziej że wcześniej był juz podobny do niego pacemaker i mieliśmy doświadczenie.
Błędem jest wdawanie się w jakiekolwiek dyskusje, to, że się pomyli tutaj, a wcześniej na 30 innych spółkach nie ma znaczenia. On zawsze ma rację!
Bardzo denerwują go krótkie komendy : aport,buda, na łańcuch, bo zabiorę michę....zamiast komentarza.możecie spróbować.
Wiem że to prymitywne, ale mam nadzieję, że jeszcze na to nie znalazł lekarstwa.