Mówię "dywidendy" w sensie ogólnym a nie giełdowym, potocznie to każdy zysk. Nie muszę tłumaczyć tu każdemu że tu chodziło o pulę akcji TYLKO czł. PAM do zbycia po jakiejś cenie preferencyjnej, bo to każdy wie.
Bo PAM w większości to Ci, którzy dlatego tam się zapisali, żeby nie przeszedł im koło nosa ten biznesik Małeckiego i innych cwaniaków z pamowskiego zarządu. Włącznie z pewną tu panią, co miała ochotę na "ten kawałek tortu co się jej [ode mnie: i innemu planktonowi] - poza BLG - należy".