do "eeee" - masz rację, że nerwowo nie wytrzymuję. Gdyś miał tyle strat co ja (nie tylko na JWC), to pewnie już reagowałbyś podobnie. Myślę, że najlepszym lekarstwem na uspokojenie, to pogodzić się z tą stratą, a może przyjdzie taki czas, że mile mnie nasza giełda (a konkretnie spółki z mojego portfela) zaskoczą.
Pozdrawiam