Obstawiałem że do końca kwietnia odbije się po Trumpowym zamieszaniu. Ale nic... O dywidendzie też ani widu, ani słychu. Lepiej bym wyszedł gdybym kupił więcej akcji Pekao. Nie tylko nie byłbym stratny ale i miałbym kilka tysięcy w portfelu już dziś - nie licząc zbliżającej się za kilka dni dywidendy (w pekao). Może za miesiąc wyjdę NA ZERO przy Aliorze. Pozdrawiam