Są dwa scenariusze:
1. to otwarcie dość wysoko, pomielenie papiera, zjazd już na niższym wolumenie niż poranne wzrosty i zamknięcie w okolicach dzisiejszej ceny, przy okazji odebranie od spanikowanych którzy kupili wysoko na otwarciu i myśleli że będzie rosło do nieba.
Następnie mielonka przez parę dni i powolutku do góry (całkiem możliwa gra pod wyniki 28 listopada)
2.otwarcie bardziej z "dołu" i do góry, ile ? trufno powiedzieć...
Trzeciego scenariusza (brak reakcji) raczej nie przewiduję, bo dobre info aby pokręcić troche papierem.
Jutro bedzię niezły rollercoaster
PS.Oby tylko nie było pierwszego scenariusza.....