Pozostało mi tylko pogratulować wyników.
Nazwa jeziora nic mi nie mówi bo nigdy w Szwecji nie wędkowałem,ale w przyszłym roku zapewne znajdę chwilę i wyskoczę na porządne drapieżniki,jeżeli byś mógł napisz jak cenowo sytuacja u nich wygląda ( cztery,pięć dni wędkowania +noclegi + wyżywienie)
A u nas "chlapiesz" cały dzień i jak wyciągniesz ze dwie dwójki to radocha ,ech szkoda gadać.
Pozdrawiam serdecznie.