Pamiętajcie że węgiel to nie laptopy czy procesory. W jednym kontenerze przewieziecie tysiące laptopów czy procesorów dlatego koszt transportu jednej sztuki jest pomijalny i można takie towary wozić przez pół świata. Węgla którego potrzeba tysiącami ton i zajmuje dużo miejsca nikt nie będzie woził daleko. Także te bajki o tanim australijskim koksie można sobie odpuścić. Europejskie stalownie i tak są skazane na towar z JSW.