Od razu przypomina mi się scenariusz ze szczurami. Lewacy zawsze rano przynosili karmę dla szczurów a te się tak przyzwyczaiły, że już wiedziały, o której godzinie mają czekać żeby dostać żarcie. No więc szczury zadowolone pewnego dnia dostają wyśmienitą karmę z trutką i nie zdając sobie sprawy z własnego losu tak kończą. Tutaj nęcili ludzi tyle razy podbitkami i końcu ludzie się przyzwyczaili. Jeszcze 10% w dół i wchodzę.