Na bycie głośno przyjdzie czas. Negocjacje lubią ciszę. Teraz, po wielu latach jest wola drugiej strony, żeby się dogadać. Trzeba to docenić:). Najbliższe spotkaniu służy temu aby poznać swoje stanowiska i ustalić dalsze kroki. Cała reszta oczekiwań to pobożne życzenia.