Ja myślę, że on ma taką strategię, żeby kurs nie wzniósł się zbyt wysoko. Po to zbił kurs do takich poziomów, żeby obecnie procentowo najwięcej zarabiać na niewielkich zmianach. A żniwa miał, jak z 19 gr wskoczyło na 60 gr.
Rozwiązaniem chyba najlepszym będzie systematyczne dobieranie na niskich poziomach (ok.25 gr). I co najważniejsze - nie sprzedawanie, jak kurs się ruszy.
Niestety jak się ruszy to na spółce znajdzie się wiele spekuły, która zadowoli się 100% czy nawet 40% zyskiem. I będą sprzedawać razem z nim. Musimy mieć siłę się temu przeciwstawić. A żeby to osiągnąć, trzeba mieć zapas gotówki.
Ten pan przy wzrostach robi taki myk - szybko dobiera do wideł, na tko winduje kurs, a po otwarciu wyżej - sprzedaje nabitym w butelkę. Musi wtedy iść jakąś akcja informacyjna, żeby spekula nie sprzedawała poniżej tych pierwszych wideł i nie kupowała powyżej.