Jezu, To współczuję. Tyle lat się z nim męczysz... Dobrze że choć na coś zdatnego:) Ci pozwala. A broń boże by on się do mnie zbliżał ten Twój. Dobrze wie że go wzrokiem zabiję i psem poszczuje. Przez robala jeszcze problemy potem będę miała. To w Warszawie jesteś?Dawaj jutro się gdzieś spikniemy.. Ty ale ja Daniela Prezesa to nie znam! Kuna,a może i znam bo ich tylu że może nie pamiętam. A on Prezes czego? A! Może ten z Pcimia? Na pewno,w końcu stary dziad w rurach robi...