Wow. Moja osoba. (Że tak zacytuję - Chyba tylko poczucie kompleksów sprawia, że niektórzy zaczynają mówić o sobie w trzeciej osobie, to jakaś językowa schizofrenia.) Co prawda z interpunkcją i stylistyką na bakier, ale przecież wiemy wszyscy, że Twoja osoba jest autorytetem w dziedzinie inwestowania (tutaj ważna uwaga - nie ma mowy o zarabaniu - mowa o inwestowaniu:) Doskonale wiemy, że jesteś niesamowitym strategiem posiadającym zarówno pieniądze jak i wiedzę. Nie wiem czy jesteś w zarządzie, czy po prostu zwyczajnie utopiłeś tutaj masę pieniędzy (czyli strategicznie zainwestowałeś), ale jesteś taką zapadniętą gwiazdą w uniwesrum fora świecącym zgniłym światłem przeszłości. Zainwestowałbyś w "czipsy przyszły" - takiego tzw. mistrza rajdowego (co prawda nic nie osiągnął w sporcie), który jest medialny i w dodatku prezentuje się jako specjalista od wtargnięć pieszego przed nadjeżdżający francuski samochód z naćpanymi bananami w środku)? A może zainwestowałbyś w kalekę z Monako? (też swego czasu niesamowity "sportowiec") Łączy was zarówno niewiarygodnie wysokie mniemanie o sobie nie poparte żadnymi osiągnięciami jak i niezwykłe zdolności kaleczenia polszczyzny. Zainwestowałbyś w któregoś z nich, gdyby ich akcje były warte 4zł?