Re: Jest źle ??

Proszę Państwa, pozwolę się odnieść do powyższych "zarzutów". Rzeczywiście ciężko się z tym Panem nie zgodzić w wielu sprawach ale są też pewne nieścisłości.

Akcjonariat liczony był tutaj na podstawie ostatnich dostępnych raportów https://www.bankier.pl/forum/temat_msx-akcjonariat,15366123.html Pomimo ostatnich sporych ruchów nikt się nie ujawnił, a był taki tydzień że można szacować ok. 10% przez rynek się przelało.

Strata w raporcie półrocznym jest duża i nie ma co zaprzeczać. Co spółka z tym zamierza zrobić - nie wiemy.

Jest dużo tych obligacji i księgowania. Można powiedzieć tak: co mnie obchodzi czym płacą byle umowa doszła do skutku. Faktycznie w pewnym momemcie musi pojawić się żywa waluta. Ale prawdą też jest że skoro spółka może emitować to emituje, akcje czy obligacje. Niedawno pisałem że akurat obligacje byłyby dobrym sygnałem pod warunkiem że ktoś opłaci gotówką a obligacje będą na czymś zabezpieczone.

Kwestia tych umów cywilno-prawnych z przekazywaniem akcji. Cóż, nie wiemy czy płacono za akcje. Ja bym obstawiał że nikt nikomu za darmo nie dał ale mogli dostać z "dyskontem". Akcje Jędrzejewskiego licząc w dniu zejścia raportu kosztowałyby ok. 2,8 mln zł

Tarantoga miała zostać większościowym udziałowcem MSX pisano już w grudniu, jest do tej pory dziwne że objęła tylko 20%, być może nie musiała a być może nie chcieli emitować za dużo akcji. Jak się wstępnie okazuje z ostatnich raportów Tarantoga chyba będzie jednak większościowym udziałowcem i jeszcze w spółce pozostanie. Można też dopuścić możliwość że między MSX a Tarantoga będzie dochodziło do przedłużenia terminu płatności, potrąceń wierzytelności.

W przypadku tych osób z Mongolii to w raporcie mamy 44/2014 mamy cytuję "Nabycie powyższych aktywów zostanie sfinansowane z majątku własnego Emitenta oraz kapitałem obcym."

Kolejne raporty przynoszą coraz lepsze informacje. Myślę że jak spłynie raport że nabyli kolejne brakujące udziały i te przyległe działki to będzie euforia.

Mówię za siebie co uważam: ten kto tu ma wejść na pewno 3 razy sprawdzi papiery i sytuację w spółce. Jeśli ktoś dysponuje kilkoma czy kilkunastoma milionami poświęci te 100 tys. zł/euro i wyśle tam swoich badaczy.

MSX a wcześniej Mostostal-Export ma długą historię i różne rzeczy się tu działy, za daleko nie sięgam ale na pewno po tej Calatrava Capital itp. ludzie są zrażeni.

A na koniec podaję taką myśl. Skąd spółka ma (wzięła) pieniądze na opłacenie badań firmie Wardell Armnstrong International bo oni raczej 10k zł nie wzięli za to oraz wątpię żeby obywatele Mongolii ci od tych 30% podpisali cokolwiek nie widząc gotówki czy choć części gotówki. Spodziewałbym się że spółka operuje dopóki może tymi - bądź co bądź szemranymi - cypryjskimi obligacjami gdyż próbuje utrzymać to co tam ma oraz znaleźć finansowanie. Widzimy terminy luty/marzec 2015, do tego czasu może się sporo wydarzyć. Zgodnie z tym co podaje spółka (no bo w coś trzeba wierzyć) jeden z projektów jest gotowy w zasadzie do wydobycia.