Tak zarabiają deweloperzy na sprzedaży mieszkań. Ich marże nawet wzrosły
Deweloperzy mają się dobrze, co widać choćby po ich marżach w pierwszym kwartale. Nie we wszystkich miastach zarobek przekraczał jedną trzecią sprzedaży, ale i tak nie mogą narzekać. A do tego sprzedaż rosła. A to wszystko w okolicznościach gospodarki na granicy recesji.
I nie jest to z pewnością rynek klienta, lecz rynek dewelopera. Skąd takie wrażenia?
Chodzi o marże, marża brutto ze sprzedaży, czyli zarobek na samym mieszkaniu, bez doliczania kosztów sprzedaży, zarządu, finansowania i podatków przekraczała często jedną trzecią tego, co wpłacili klienci, a w przypadku jednego z deweloperów wynosiła prawie 40 proc. Innymi słowy, gdyby klienci zebrali się w spółkę i sami zlecili budowę mieszkań wykonawcy, mieliby o około jedną trzecią taniej, niż realnie obecnie płacą. Marża to koszt zorganizowania całego przedsięwzięcia i zysku organizatora.Obecny lider rynku podzielił się nawet tym, jakie marże realizuje na poszczególnych rynkach. I tak największe zyski na sprzedaży Dom Development osiąga w Trójmieście, gdzie marża wyniosła 42,4 proc. W Warszawie to 32,3 proc., we Wrocławiu 23,1 proc., a w Krakowie zaledwie 9,9 proc.
wikana powinna się bardziej postarać