Rób co chcesz "who cares ?". Nie pykła Ci prognoza 1,2,3,4 ... "limits to infinty". Przełknij tą gorzką pigułkę i żyj dalej. Próbujesz zepsuć dzisiejsze święto akcjonariatu. Akcjonariat patrzy na dzisiejszy poziom wzrostów i Twoje ostatnie prognozy i się z Ciebie śmieje a ty brniesz zamiast zamilknąć.