Dzięki Bogu nie wrzuciłem tu dużo kasy bo jak dla mnie to idzie na dno. Już drugi raz te same głupie tłumaczenia co w 2013 trudno nazwać "incydentalnymi". Wgląda to tak, że całe to towarzystwo jest nastawione na wyssanie spółki w ten sposób żeby KNF nie mógł zarzucić działania na szkodę a windykator nie wszedł na prywatne majątki. Na tym to się akurat znają i tylko na tym koncetrują.