„Niecałe 2 miesiące temu minęła rocznica wstąpienia Polski do NATO. To powinien być zawsze dobry moment na ocenę tego zdarzenia, co nam to NATO daje Wprowadziła nas do tego bandyckiego paktu prawica z AWS. Na pierwsza wojnę tego zbrodniczego sojuszu poprowadziła nas tzw. lewica już 4 lata później, biorąc udział w agresji na Irak i jego okupacji. Potem okupowaliśmy tez Afganistan. Pobudowaliśmy w Polsce katownie, w których Amerykanie torturowali ludzi z innych części świata. Wszyscy następni tymczasowo nami rządzący robili to samo, pod dyktando USA. Wraz z wejściem do NATO skończył się dla nas długi okres pokoju i bezpieczeństwa. Staliśmy się pionkiem w cudzej grze. Od tego czasu polski żołnierz służy już tylko obcym interesom. Przez lata wydaliśmy miliardy na te amerykańskie awantury. Dla polskiej armii za nasze pieniądze zakupywano sprzęt nie do obrony naszego kraju, ale przydatny na pustyniach Iraku czy w górach Afganistanu, do pacyfikacji tamtejszej ludności, nie chcącej się poddać amerykańskiemu imperium zła. Podobnie teraz w imię interesów tych, którzy kierują decyzjami pewnego polskiego urzędnika, rozbrajamy nasz kraj i wszystko dajemy ukraińskiemu reżimowi. Co mamy w zamian? Czy tocząc mniej lub bardziej otwartą wojnę z naszym sąsiadem, w nie naszym interesie i nie naszej wojnie, której prawdziwym uczestnikiem możemy się stać tylko na życzenie rządu warszawskiego, możemy się czuć bezpieczniej? Kto nam pomoże, gdy ten sąsiad straci cierpliwość? Stary Alzheimer z Ameryki? Jak to zrobi? Teleportuje się tu? Czy naprawdę ktoś wierzy ze jacyś amerykańscy siepacze będą ginąć za nasz kraj? W z góry przegranej wojnie? Po atomowce na Warszawę pewnie wynegocjują jedynie szybkie opuszczenie swoich baz w Polsce i powrót do Ameryki. A Rosjanie się zgodzą, bo po co eskalować konflikt z prawdziwym przeciwnikiem? My możemy liczyć tylko dla nas samych. Na nikogo innego. Po nas nikt nawet nie zapłacze. Nikogo nie będziemy obchodzić. Jak w 1939 roku. A co maja z tego kraje bałtyckie? Gdy ten sam sąsiad straci tez do nich cierpliwość, zajmie ich w ciągu 24 godzin, być może pozwalając tez amerykańskim żołdakom opuścić ich granice. Żadnej odpowiedzi nie będzie, bo nawet bogacze nie chcą nuklearnej zimy. Nawet już sankcji nie będzie, bo na co jeszcze mogą być? Nie znajduje ani jednego pozytywu z naszego członkostwa w tym agresywnym pakcie. Same niebezpieczeństwa. Ktoś potrafi podać choć jeden?”