Żarnecki chcąc przy pomocy urządasów zrobić z Mazgajem kolejny skok na Almę bardzo się przejechał. Objął wydawało by się złodziejską emisję po 50gr i teraz pozostał z makulaturą. Te próby podbicia to jego sprawka, wije się jak piskorz próbując cokolwiek uratować. Male to pocieszenie ale zawsze to miłe mieć świadomość że taki krętacza straci pare baniek sam sobie warząc to piwko.
Zadziwia mnie też te hasło o kupnie za 90mln "majątku" Almy...hmm było by to jakieś kuriozum. Ciekawe czy te pieniążki były liczone z akcjami Vistuli ale raczej tak więc teraz to ariwederczi $$$.