Scenariusz jest prosty. Na razie firma nie ma kasy i nie prowadzi działalności. Będą wygrywać wyroki, a US będzie się regularnie odwoływał, dopóki firma nie upadnie. Po latach US zwróci wszystko z odsetkami, ale drobnego tu już nie będzie.
US musi zaorać spółkę, bo inaczej, gdyby doszło do zmiany władzy, to ludzie z US idą pod sąd.